Wykończenie mebli drewnianych

Do wykończenia mebli często stosuję różnorodne preparaty, dobierając je w zależności od rodzaju drewna oraz efektu, jaki chcę osiągnąć. Według mnie, im „twardsza” jest warstwa wykończeniowa, tym mniej szlachetna staje się powierzchnia.
Efekt naturalnego wykończenia drewna – satynowy połysk

Aby osiągnąć pewien kompromis, dlatego zazwyczaj cały proces dzielę na trzy etapy:
  1. Olejowanie

  2. Woskowanie

  3. Woskowanie wykończeniowe

Ma to na celu zminimalizowanie ryzyka powstawania plam czy uszkodzenia drewna, a jednocześnie zapewnia estetyczny wygląd.

Olejowanie

Oleje do drewna to szeroka gama produktów, których podstawowym zadaniem jest wniknięcie w strukturę drewna i zabezpieczenie go „od środka”. Można powiedzieć, że olejowanie stanowi fundament ochrony drewna przed wodą i innymi czynnikami zewnętrznymi.
Osobiście najczęściej używam oleju tungowego – jednego z najstarszych znanych środków do wykończenia drewna. Jego największe zalety to naturalny skład, wyjątkowe właściwości hydrofobowe oraz piękny, bursztynowy kolor, który podkreśla usłojenie drewna, nadając mu ciepły, przyjemny wygląd.
Największą wadą oleju tungowego jest jednak czas schnięcia – do pełnego utwardzenia często potrzebuje około dwóch tygodni. Konieczne jest też nałożenie kilku cienkich warstw (zazwyczaj 3–6), z zachowaniem długich przerw na wyschnięcie między aplikacjami. Pomimo tego efekt końcowy zdecydowanie wynagradza czas oczekiwania – zapewnia trwałą i estetyczną ochronę mebli.

Woskowanie

Następnym krokiem jest nałożenie dwóch warstw wosku twardego olejnego. To produkt, który łączy właściwości oleju i wosku – wnika w drewno  jak olej, ale dodatkowo tworzy na powierzchni cienką, elastyczną warstwę ochronną. W porównaniu do klasycznego wosku, wersja twarda jest znacznie bardziej odporna na ścieranie, wilgoć i codzienne użytkowanie. Nadal jednak pozwala drewnu „oddychać”, nie tworząc grubej, lakieropodobnej bariery.
Woski twarde olejne są często stosowane jako alternatywa dla lakierów właśnie dlatego, że zapewniają wysoką trwałość, a jednocześnie nie odbierają meblom ich naturalnego charakteru. Nie „plastikują” powierzchni – struktura drewna jest nadal wyczuwalna pod palcami.
Tekstura i kolor drewna po wykończeniu
Ja stosuję je jako warstwę pośrednią – wzmacniającą olejowanie, ale nie dominującą nad całością. Po wyschnięciu i odpowiednim wypolerowaniu tworzą subtelny połysk, który pięknie podkreśla głębię drewna.


Na koniec nakładam wosk wykończeniowy – najczęściej naturalny, bezbarwny. Ta ostatnia warstwa nie pełni już kluczowej funkcji ochronnej, ale znacząco wpływa na odbiór mebla: dotyk, satynowy połysk oraz ogólne wrażenie autentycznego rzemiosła.
Po wypolerowaniu powierzchnia staje się jedwabiście gładka i ciepła w dotyku. Nie jest to gładkość lakieru, lecz coś bardziej naturalnego – surowego, ale dopracowanego. Drewno „oddycha”, a jednocześnie jest miłe w odbiorze, bez uczucia śliskości czy sztuczności.
Tekstura i kolor drewna po wykończeniu – autentyczne słoje i delikatna miękkość
To także warstwa, którą można łatwo odświeżyć po latach. Wystarczy delikatnie przeszlifować, nałożyć nową porcję wosku i przetrzeć powierzchnię. Można również dokonywać napraw miejscowo – co w przypadku lakieru często jest niemożliwe.
Krótko i rzeczowo chciałem przybliżyć Państwu ten temat, ponieważ często pojawiają się pytania o sposób wykończenia drewna. Oczywiście nie jest to jedyna droga – sposobów i środków wykończeniowych jest cała masa.